Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vasper
Admin ZeŚwistakowany
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dom wariatów
|
Wysłany: Pon 13:54, 24 Kwi 2006 Temat postu: Dobry czy zły? |
|
|
Pytanie jest proste (przynajmniej pozornie): wolicie kiedy Gary gra porządnych, prawych facetów czy może kiedy wciela się w okrutnych, psychopatycznych świrów?
Odpowiedź uzasadnij! (lol poczujcie się jak w szkole...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
reddie
.......................
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bydgoszcz.pl
|
Wysłany: Pon 14:41, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Odpowiedź jest prosta (pozornie ): oczywiście, że złych, psychopatycznych świrów. Już uzasadniam. Otóż takimi kreacjami silnie przemawia On do mojej podświadomości, w której skrywa się masa różnych dziwactw (sadyzm,upodobanie do zachowań amoralnych, skłonności destrukcyjne itp.) . Ponadto, niestety uważam, że zło jest atrakcyjne i seksowne. Nie wiem na ile jest to ocena subiektywna a na ile obiektywna. JEDNAK: i tak najbardziej podobał mi się w roli powoli myślącego, lecz refleksyjnie usposobionego Rosencrantza. Więc może jeszcze tak do końca źle ze mną nie jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tonks
.......................
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:59, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
ja też stawiam na tego złego. ja wychodze z założenia trudniej jest zagrać psychopate, szaleńca i wogle wzbudzić w widzu jakiś...no nawet strach , podziw... niż zagrac zwykłego dobrego facusia i conajwyżej zyskać sympatie an ekranie....yy nie wiem czy ktoś rozumie ;] nei umiem tego wytłumaczyć po polskiemu hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
.......................
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:40, 27 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja lubię złego Garego,ale w filmie "Szkarłatna litera" również był powalający!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vasper
Admin ZeŚwistakowany
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dom wariatów
|
Wysłany: Pią 9:08, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A mi trudno się zdecydować...
Zły Gary jest po prostu genialny! To jego psychopatyczne zachowanie, diabelskie spojrzenie, każdy ruch mówiący "Jestem najlepszy - podskocz mi, to zginiesz!"... coś wspaniałego!
Jednak w dobrym Gary'm też jest coś cudownego... Dimmesdale jest dla mnie taką ostoją bezpieczeństwa (pomijając fakt, że z jego przyczyny Hester mało co nie zginęła )! Kogoś takiego chętnie bym spotkała na swojej drodze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poker
.......................
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 12:33, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Hmmm... Gary Oldman jest świetnym psychopatą, jak i genialnym wolnomyślicielem. Podobają mi się jego role zarówno złych i dobrych. Jest na tyle dobrym aktorem, że zagra wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
reddie
.......................
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bydgoszcz.pl
|
Wysłany: Sob 1:35, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Wiem - Gary mógłby zagrać Boga. Skoro Diabła już zagrał, a ponoć znudziły go role czarnych charakterów? Wtedy może się nawrócę. I stanę się nadgorliwą wyznawczynią wiary. I rozpocznę jakąś krucjatę. I poleje się krew niewiernych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosencrantz
.......................
Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Wto 18:21, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedy na początku widziałam całąserię z Garym jako "tym złym" faciem, to bałam się, iż nie może być i tym dobrym bo byłby to geniusz. No i pomyliłam się, całe szczęście zresztą.
Reddie, może go znudziły a moze za "tych dobrych" więcej kasy dają
Czy organizujesz moze teraz naloty na gorących wyznawców wiary. Chętnie się przyłaczę nahajem ich po białych kłamliwych plecach! Bo bardzo mi się spodobała wypowiedź Twoja na temat sadyzmu i upodobań amoralnych, skąds to znam:) I powiem Ci jest z nami źle (mimo Rosena:P) [/i]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
reddie
.......................
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bydgoszcz.pl
|
Wysłany: Śro 10:27, 31 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
E, co Ty. Za "złych" lepiej płacą, zło jest bardziej widowiskowe i przyciąga rzesze do kin (wszelkie denne blockbustery miewają czarny charakter w zestawie).
Hm, nie jest z nami źle chyba. To tylko niegroźny syndrom tymczasowej rozbieżności między zawartością id i ego. Ale z czasem można to ze sobą jakoś zgrać... Na pewno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PaZiU
.......................
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 0:09, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
tonks napisał: |
ja wychodze z założenia trudniej jest zagrać psychopate, szaleńca i wogle wzbudzić w widzu jakiś...no nawet strach , podziw... niż zagrac zwykłego dobrego facusia i conajwyżej zyskać sympatie an ekranie.... |
czasem łatwiej jest zagrać złego, na więcej można sobie pozwolić, niejest tak ograniczony jak główna postać, dla dobrego aktora jest to ułatwienie
Ania napisał: |
ale w filmie "Szkarłatna litera" również był powalający! |
ale ja jakoś niebardzo go z tego filmu pamiętam, zagrał bardzo dobrze ale jednak to jest już co innego tam był raczej postacią drugoplanową
Ja stawiam na Złego, choć też niedokońca, bo w jego rolach za tym złem kryje się coś jeszcze, coś że czujemy sympatie do tej postaci, chociażby końcówka Leona, sam niewiem kogo mi bardziej żal że ginie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
reddie
.......................
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bydgoszcz.pl
|
Wysłany: Nie 22:21, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Z reguły współczuję złym bohaterom granym przez Oldmana. Z jednym wyjątkiem - nie potrafię współczuć Drexlowi Spiveyowi. Nie potrafię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PaZiU
.......................
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 23:23, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
może dlatego że Drexlowi chodziło tylko o kase jaką mógłby zarobić na Arizonie czy jak jej tam było, a może poprostu wkurzyło go że Slater niechce za nią nic zapłacić
mi najbardziej jest szkoda że ginie na samym początku, Oldman w wersji rasta jest dobry
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosencrantz
.......................
Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otchłań
|
Wysłany: Pon 10:05, 03 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Mnie najbardziej szkoda jak go Slater przyrodzenia pozbawia XD
Ale zgadzam się z Reddie jego bohaterowie zasługująna współczucie. Czasami:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PaZiU
.......................
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 12:31, 03 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Rosencrantz napisał: |
Mnie najbardziej szkoda jak go Slater przyrodzenia pozbawia XD |
w sumie i tak by mu się już nieprzydało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vasper
Admin ZeŚwistakowany
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dom wariatów
|
Wysłany: Wto 20:14, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
PaZiU napisał: |
Ania napisał: |
ale w filmie "Szkarłatna litera" również był powalający! |
ale ja jakoś niebardzo go z tego filmu pamiętam, zagrał bardzo dobrze ale jednak to jest już co innego tam był raczej postacią drugoplanową |
Oldman generalnie nie grywa głównych ról... A w "Szkarłatnej literze" i tak było go więcej, niż w wielu innych filmach z jego udziałem! Mi tam bardzo przypadł do gustu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|