Forum Aktor wszechczasów
Gary Oldman
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Oldman jako Rasputin

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Aktor wszechczasów Strona Główna -> O nim
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bartholomew85
.......................
.......................



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: przeważnie Warszawa

PostWysłany: Wto 20:51, 11 Kwi 2006    Temat postu: Oldman jako Rasputin

Tak sobie przeglądałem książkę o Rasputinie i wpadłem na taki oto pomysł. Przecież Grzegorz Jefimowicz Rasputin to rola stworzona dla Oldmana. Nie dość, że magnetyczna, psychopatyczna i nieodgadniona osobowość, "święty demon", to do tego jeszcze fizycznie podobny do Oldmana. Jeżeli powstanie udana kinowa wersja jego losów, to Gary ma murowanego Oscara.

A co wy na to, drodzy moi? Gary Oldman jako Rasputin?


ps. Przypominam, że ostatnio (1996) powstał film o Rasputinie ze świetną rolą Alana Rickmana, ale był to tylko film telewizyjny. Może ktoś widział?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reddie
.......................
.......................



Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: bydgoszcz.pl

PostWysłany: Śro 23:35, 12 Kwi 2006    Temat postu:

"russian greatest love machine"Cool, pomysl przedni,zastanawiam sie nad zenska obsada Wink i rzeczywiscie fizyczne podobienstwo jest uderzajace,zwlaszcza hipnotyzujace spojrzenie.tak! to rola dla garego! chetnie obejrzalabym cos takiego.bartholomew, nie znasz kogos,kto napisalby scenariusz? Laughing hm,zaczales ciekawy watek...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vasper
Admin ZeŚwistakowany
Admin ZeŚwistakowany



Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dom wariatów

PostWysłany: Czw 11:35, 13 Kwi 2006    Temat postu:

Do tej pory na hasło "Rasputin" przed oczami stawał mi Alan Rickman! I być może przez to nieco trudno wyobrazić mi sobie w tej roli Gary'ego...Confused Tzn. może nie do końca tak... wyobrazić jestem sobie w stanie wiele... ale mam wrażenie, że za bardzo przyzwyczaiłam się do zarośniętej gęby Rickmana...Confused
Chociaż gdybym wcześniej nie widziała tegoż filmu, to i tak nie wiem jakie bym miała podejście do tej kwestii... Gary jako psychopata, Gary jako romantyczny kochanek, Gary jako kretyn - wszystko jakoś mi pasuje... ale Gary jako Rasputin...? No nie wiem, nie wiem...

Ale być może jak głębiej to przemyślę, to się do tego pomysłu przekonam...Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Poker
.......................
.......................



Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 12:41, 28 Kwi 2006    Temat postu:

Oldman w Roli Rasputina... to interesujący pomysł. Oglądałem Rasputina z Rickmanem i musze powiedzieć, że bardzo mi się podobał. Myślę, że Gary mógłby dobrze zagrać Rasputina,, ale nie stracę jednak podziwu dla Rickmana. Bierzcie się za scenariusz, a chętnie obejrzę film. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PaZiU
.......................
.......................



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 23:50, 01 Lip 2006    Temat postu:

uwarzam że Oldman i Rickman często grają podone role, obaj to tez świetni aktorzy
ja jakoś niemoge sobie wyobrazić Oldmana w roli Rasputina, może dlateog że widziałem ten film
Rickman bardziej pasuje do roli kogoś kogo wszyscy słuchali, Oldman raczej nienależał w swoich rolach do tych za którym ludzie szli, albo takich którzy potrafili coś wybitnie mądrego powiedzieć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vasper
Admin ZeŚwistakowany
Admin ZeŚwistakowany



Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dom wariatów

PostWysłany: Wto 20:22, 04 Lip 2006    Temat postu:

PaZiU napisał:
Rickman bardziej pasuje do roli kogoś kogo wszyscy słuchali, Oldman raczej nienależał w swoich rolach do tych za którym ludzie szli

Nie do końca się z tym zgodzę... wystarczy spojrzeć choćby na Stansfielda, który na jedno skinienie miał wszytkich u stóp...

Nie zmienia to faktu, że Gary jako Rasputin ciągle mi jakoś nie leży...Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PaZiU
.......................
.......................



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 14:51, 05 Lip 2006    Temat postu:

ale Stansfield to inny rodzaj przywódcy, jego władza wynika z pozycji w policji, a nie osobistej charyzmy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vasper
Admin ZeŚwistakowany
Admin ZeŚwistakowany



Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dom wariatów

PostWysłany: Czw 13:17, 06 Lip 2006    Temat postu:

Oczywiście jego władza w dużym stopniu wynika z pozycji, ale jednak nie sądzę, żeby to był jej jedyny powód! Według mnie Stansfield jest postacią bardzo charyzmatyczną, która potrafi ustyawić sobie ludzi jak chce! Miał swoich oddanych sługusów, którzy na każde jego słowo skakali przed nim jak pieski - i nie mówię tu tylko o kilku podwładnych, z którymi zabił rodzinę Matyldy... wystarczy spojrzeń na końcowe sceny filmu - saperzy, jednostki do zadań specjalnych, wszędzie pełno policj, a to wszytsko tylko po to żeby dorwać faceta z małą dziewczynką (którzy nie mieli nawet nic wspólnego z narkotykami - czyli Stansfield wcale tą sprawą nie powinien się zajmować)!

A więc jak już mówiłam: gdyby nie pozycja, nie mógłby nawet śnić o takiej władzy! Ale gdyby nie charyzma i wielki talent przywódczy, to nawet na tym stanowisku, nie mógłby sobie na coś takiego pozwolić!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PaZiU
.......................
.......................



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 22:47, 06 Lip 2006    Temat postu:

Vasper napisał:
(którzy nie mieli nawet nic wspólnego z narkotykami - czyli Stansfield wcale tą sprawą nie powinien się zajmować)!

w takim razie to jest bardziej błąd filmu, poprostu zrobili to tak żeby gdzieś tam był
a z drugiej strony to on właściwie jako jedyny wiedział kogo szukać, a jednak akcją raczej niedowodził tylko był z boku i miał poprostu kontakt z wszystkimi

no ale to szczegół, nieważne
temat miał być o rasputinie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Aktor wszechczasów Strona Główna -> O nim Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin